Pewien bardzo miły człowiek podarował mi stare krzesło, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Wiedziałam, że po metamorfozie będzie idealnie pasowało do mojej sypialni.
10 września 2017
29 marca 2017
Stołek dla VIPa
Powrót do domu oznacza dużo koniecznych remontów i zmian, ale nie wszytko musi i może być nowe. Pokażę wam jak zrobić oryginalny stołek do młodzieżowego pokoju ze starego drewnianego taboretu, gąbki wyjętej z poduszek na krzesła i materiału.
2 marca 2017
Święto kwiatów wiśni
Witam po długiej przerwie
Wiem, wiem obiecałam, że będę regularnie pisać ale... życie znów zadecydowało inaczej. I okazało się, że trzeba wybierać między tym co ważne i ważniejsze. Nie wiem jak Wy, ale dla mnie rodzina i przyjaciele są najważniejsi, dlatego jeżeli chodzi o ich dobro, a zwłaszcza zdrowie nie ma się nad czym zastanawiać. Są na pierwszym miejscu. Na szczęście wszytko dobrze się skończyło i jest ok. a ja... wróciłam na stare śmieci - do Polski. Wciąż jednak ciężko mi się odnaleźć w zastanej rzeczywistości więc często wracam myślami do Kraju Kwitnącej Wiśni, gdzie właśnie rozpoczęła się wiosna. Wczoraj dostałam zdjęcie kwitnącego drzewka owocowego z parku w pobliżu mojego japońskiego mieszkania. (Dziękuję Jihane ty zawsze wiesz jak mnie uszczęśliwić). A skoro już wywołaliśmy ten temat...
9 listopada 2016
Jak zrobić lalkę kimekomi
2 listopada 2016
O mne, o blogu i...o Japonii
Cześć !
Mam na imię Wiola, a to mój warsztat DIY - czyli "zrób to sam" - hobby, które prześladuje mnie od lat. Podziwiam kreatywnych ludzi, którzy - jak ja - nie tracą czasu na nudę. Lubię dobre kino, muzykę i sztukę - zwłaszcza malarstwo impresjonistyczne i postimpresjonistyczne. Uważam, że nie ma rzeczy niemożliwych i nie znoszę stwierdzenia "nie da się". Otóż wszytko się "da" czasem tylko coś nie wychodzi i trzeba spróbować jeszcze raz. Na tym blogu pokażę Wam jak dużo możecie zrobić sami i jakie to proste.
Po co mi ten blog?
Dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem, a że technika mocno mnie przerasta mam trochę obaw co do powodzenia tego projektu. Pocieszające jest to, że podobne obawy miało wielu początkujących bloggerów. Jednym się udało, innym nie, ale to nie ma znaczenia. Jedni i drudzy podjęli próbę, a to duże lepsze niż nie robić nic, albo ciągle odkładać marzenia na później.
Subskrybuj:
Posty (Atom)